W jesienno-zimowej ofercie Green Gate jak zwykle aż kipi od nowości idealnych na nadchodzący sezon. Moją uwagę przykuła kolekcja Stephanie, która dostępna jest w dwóch wersjach kolorystycznych, szarej i czerwonej.
Obie wersje są bardzo delikatne i pełne uroku. Pięknie prezentują się w
zestawieniach z mocniejszymi akcentami. Zresztą oceńcie same połączenie kolekcji Stephanie Red z kolekcją Spot Red.
Jak dla mnie bardzo udane połączenie i za to właśnie cenię Green Gate, co sezon można znaleźć w ofercie coś, co pozornie zupełnie nie pasuje z wcześniejszymi kolekcjami a w rzeczywistości pięknie łączy się z innymi elementami zmieniając zupełnie całą zastawę.
A jakie połączenie kolorów i kolekcji Green Gate podoba się Wam najbardziej? Jeśli chcecie zobaczyć na blogu jakieś nietypowe połączenie, wybrany produkt lub zestawienie kolorów piszcie na adres bok@malowanebiela.pl lub zostawcie info w komentarzach pod zdjęciami.
Widoczne na zdjęciach:
So lovely! I want to see Abelone or Vilma teacups!)) Dreaming of my order! It will come only in November(((
OdpowiedzUsuń